Othello
jedna z pierwszych róż angielskich jaka pojawiła się w moim ogrodzie. Muszę przyznać, że na początku nie zachwyciła mnie swym kwitnieniem. Miała jeden dłuższy pęd i na nim pąk kwiatowy. Potem dopadła ją jakaś zaraza i myślałam, że już po niej. Cały czas dbałam o nią, aż w zeszłym sezonie postanowiła się odwdzięczyć i ładnie zakwitła - w końcu! - ku mojej radości. Może potrzebowała czasu, a może taka jej uroda, że nie od razu pokazała swoje piękno. Kwiat róży jest bardzo ładny napakowany płatkami, pełny w kolorze ciemnej purpury, w środku z żółtym oczkiem. Bardzo pięknie pachnie. Na szczęście udało mi się w porę zrobić kilka zdjęć tej trochę kapryśnej róży.
tu w towarzystwie białej róży o nieznanej nazwie i hosty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz