W promieniach marcowego słońca
Początek marca i proszę piękny słoneczny poranek. Ale tylko poranek. Skorzystałam z okazji i poszłam w ogród z aparatem. Uwielbiam robić zdjęcia z rana, kiedy słońce wschodzi. Można uzyskać fajne efekty świetlne. Jednak w moim przypadku na te efekty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Ogród wygląda jak pas startowy na lotnisku. Wszystko jest jeszcze małe, drzewa, krzewy, byliny. Marzą mi się łany krokusów, przebiśniegów i puszkini, ładnie rozrośnięte drzewa, które będą dawały ażurowy cień. Czekam cierpliwie na tę chwilę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz