piątek, 11 listopada 2016


Ogród szronem malowany

Jeszcze parę dni temu sadziłam krzewy ozdobne, a tu proszę mamy delikatny przymrozek - zaledwie -3 stopnie. Kilkudniowe  przymrozki późną jesienią raczej nikogo nie dziwią ale to znak, że trzeba wykonać jeszcze kilka prac w ogródku. A mianowicie usypać różom kopce, zgrabić jeszcze liście (choć na drzewach jeszcze jest ich sporo) i obsypać nimi rabaty, opatulić włókniną bardziej wrażliwsze rośliny. Uwielbiam mroźne i suche powietrze, jest takie rześkie, bardziej przyjemniejsze niż długotrwała szaruga i wilgoć. Będąc wczoraj w ogródku wykonałam w/w prace i oczywiście zrobiłam kilka zdjęć. Miło było popatrzeć jak delikatny mróz pokrył szronem zastygnięty w bezruchu ogród. Niektóre rośliny zapomniały że idzie zima i kwitną w najlepsze. Pokryte delikatnym szronem wyglądają jak posypane cukrem, tak jakby mróz chciał utrwalić na chwilę ich piękno i urodę. Fajnie wyglądały liście lilii wodnej zamknięte pod cieniutką taflą lodu, no i ptasia stołówka też jest gotowa. Jednym słowem ogród przygotowany do zimy.

                                                                                                                          






2 komentarze:

  1. "Ptasia stołówka" the best! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ptasia stołówka nie jest tak może imponująca ale planuje zrobić trochę smakołyków dla ptaszków.

      Usuń