Obwódka z bukszpanu - część druga
Po obsadzeniu rabat bukszpanami, po namowie mamy postanowiłam obsadzić również rabaty wzdłuż głównej ścieżki. W tym celu zamówiłam ponownie 120 sztuk 15-20 cm sadzonek bukszpanu. Paczka dotarła szybko i okazało się, że zamiast 120 sztuk dostałam 129. I tym razem się bardzo ucieszyłam. Ścieżka faktycznie nie wyglądała estetycznie, gdyż rośliny wylewały się na nią. W związku z tym wykopałam to co nie potrzebne i to co szpeciło, zebrałam nadmiar ziemi i miejsce pod bukszpany było gotowe. Oczywiście i tym razem nie obeszło się bez pomocy mamy. Córka już nie chciała. Następnego dnia, po trzech godzinach bukszpan był posadzony, również w jednym rzędzie co 20 cm. Nie ukrywam, że rąk i nóg nie czułam, nie wspomnę już o plecach. Ale przyznać muszę, że warto było bo efekt jest niesamowity. Teraz tylko będę czekać aż bukszpan się ładnie rozkrzewi i będzie piękna obwódka. Oczywiście nie zapominam o podlewaniu bo pogoda, jak na połowę września, jest niesamowita - w granicach 30 stopni.
Ścieżka przed obsadzeniem bukszpanem wyglądała tak:
wylewające się rośliny - nieład i chaos na ścieżce
ścieżka po uporządkowaniu - ład i porządek
ścieżka obsadzona bukszpanem - elegancja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz