niedziela, 19 czerwca 2016


Uroda wczesnego lata
 
W prawdzie lata jeszcze nie ma ale pogoda wskazuje na to, że już dawno do nas przyszło. Mimo że wiosna jeszcze trwa a właściwe się już kończy, to spacer po czerwcowym ogrodzie robi duże wrażenie. Pogoda nabrała tempa, rośliny ruszyły z kopyta, jak nigdy. Wszystko kwitnie jednocześnie i rośnie jak oszalałe. Byłam dzisiaj w ogrodzie wczesnym rankiem, nawet bym powiedziała że bardzo wczesnym bo o 6.00 rano. Normalni ludzie śpią o tej porze w niedziele, ale nie ja. Powód jest prosty, wczesny wschód słońca to idealny moment na robienie zdjęć. Zdjęcia wychodzą wyraźne i żywe. Przetestowałam różne pory robienia zdjęć i wczesny ranek, jak dla mnie, jest idealny. Robiąc zdjęcia i przemieszczając się między rabatami w powietrzu unosiły się niesamowite zapachy czerwcowego ogrodu, produkowane przez moje niewielkie rosarium. W tej błogiej ciszy słychać było tylko brzęczenie trzmieli i pszczół i gdyby nie rosa na trawie położyłabym się, oddając się rozkoszy napajania się nieziemskimi zapachami i dźwiękami.

 



                   


 


 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz